środa, 2 stycznia 2013

6. Nathan + 18

Nathan + 18 dla Ada Adamczak

                Jesteście parą od 3 lat. Zamieszkaliście razem, bo Nathan chciał cię mieć blisko siebie. Lubisz robić wszystko bez planu, schematu. Jesteś żywiołowa, tak jak twój chłopak.
                Pewnego dnia ty i Nathan poszliście do klubu. Założyłaś krótką sukienkę i koronkowe stringi.
Będąc w klubie zapragnęłaś Nathana jak nigdy wcześniej. On to wyczuł, czekał na tą chwilę.
-Kochanie, pragnę cię.-szepnęłaś mu do ucha.
-Chodź, znam doskonałe miejsce.
               Wyszliście z klubu.  Na przeciwko był motel "Pelikan". Wynajął  pokój na całą noc. Weszliście do pokoju, a twój chłopak zamknął drzwi na klucz.
-A to po co?
-By nikt nam skarbie nie przeszkadzał.
                 Popchnęłaś go lekko na ścianę i zaczęłaś całować. Nathan chwycił cię za biodra i odwrócił do ściany. Ściągłaś mu już koszulkę.  Rozkoszowałaś się jego pocałunkami, pieszczotami. Odepchnęłaś go od siebie.
- Kotku, masz gumki?
-Pewnie.
   Podszedł do ciebie. Zaplotłaś nogi na jego biodrach. On w tym czasie rozpiął zamek od sukienki. Jednym pewnym ruchem"zdarł" ją z ciebie. Zaniósł cię na łóżko i położył delikatnie. Pomogłaś ściągnąć mu spodnie. Byliście w samej bieliźnie. Nathan odpiął ci stanik i rzucił obok okna. Razem ściągnęliście resztę rzeczy i rozrzuciliście po całym pokoju. Nathan na chwilę przestał odpowiadać na twoje pieszczoty z wiadomych przyczyn. Po chwili wrócił do gry. Wchodził w ciebie powoli, ale później przyśpieszył. Ciągle zmienialiście pozycję. W skrócie uprawialiście dziki, zwierzęcy seks. Gdy oboje doszliście, zrobiliście to jeszcze raz. Oboje wyczerpani zasnęliście wtuleni.

2 komentarze:

  1. "Po chwili wrócił do gry", no ta gra niezła była. xD
    Dziękuję bardzo, i jeśli mogłabym prosić Sweet'a i albo znowu z Nathan'em, albo z Tomem ? :)

    OdpowiedzUsuń