środa, 19 grudnia 2012

2. Tom

        Umówiłaś się z Tomem u niego w ogrodzie, bo miał ci coś ważnego do powiedzenia. Dwie godziny przed spotkaniem zaczęłaś się szykować. Znasz go z widzenia. Nie przepadałaś za nim. Kiedyś na lekcji angielskiego przesiadła go nauczycielka za gadanie. I tak się z nim zakumplowałaś. Od tego czasu jesteś w nim po uszy zakochana!
          Przyszłaś do niego do domu o 20.00. Otworzyła jego mama, z którą minęłaś się w drzwiach. Poszłaś od razu do ogrodu, bo miałaś nadzieję, że tam spotkasz chłopaka, na którym ci zależało.
           Chodząc alejkami ogrodu myślałaś nad tym co on chce ci powiedzieć.
-Długo czekasz?- wyrwał cię z rozmyśleń głos Toma
-Nie.
-Chodź za mną.
      Poszłaś bez wahania.
-Ale zamknij oczy.-powiedział
        Uszliście kawałek.
-Mogę już odsłonić oczy?
-Teraz, to tak.
      Niedaleko domu Tom przyszykował koc, świece i truskawki.
-Wow, ale cudnie.
-A tu masz podusie pod główkę.- oznajmił, pokazując swoją wysportowaną klatkę piersiową.
      Staliście chwilę w ciszy. w końcu on ją przerwał:
-(T.I.), słuchaj uważnie tego co mam ci do powiedzenia.
-Dobra.
-Kiedyś byś była dziewczyną, z którą spędziłbym noc i odszedł bez słowa. Ale dzięki tobie się zmieniłem. I to dziwne to co powiem....
-Wyduś to z siebie...
-Chyba ..... zakochałem się w tobie.
-  Ja to czuję od dawna.
           Wzięłaś go za rękę. Popatrzył na ciebie tym wzrokiem, w którym się zakochałaś. Nagle zaczął padać deszcz. Chciałaś biec do domu ale on cię zatrzymał.
-Co ty robisz wariacie??
-Ciiiii.......
         Zaczęliście tańczyć w deszczu. Nagle on przybliżył się do ciebie i zaczął całować. Zawsze marzyłaś o pocałunku w deszczu. Ale wasz pocałunek był taki namiętny, pełen uczucia.  Staliście do czasu, kiedy deszcz przestał padać.

***
Ty i Tom obchodzicie swój mały jubileusz. Masz dla niego niespodziankę. Zostanie ojcem. Cieszysz, że masz go przy sobie w trudnych momentach życia.

1 komentarz: