niedziela, 8 września 2013

47. Z nim będziesz szczęśliwsza... część 2 "Chyba cię kocham..."

      Ruszyliśmy w stronę Bolton. Cały czas patrzyłam na krajobraz za oknem. W końcu dojechaliśmy na miejsce.
     Wysiadłam z auta i pobiegłam w stronę domu. Otworzyłam drzwi i od razu poszłam w stronę mojego pokoju. Nic się tutaj nie zmieniło. Domek Parkera był taką ucieczką od problemów.
    Usiadłam na łóżku i zaczęłam planować jak stąd uciec. Tom na pewno już obstawił wszystkie wyjścia. Musiałam się upewnić, czy któreś jest puste. Wtedy, późną nocą przez nie ucieknę.Wszędzie byli jego ochroniarze, a pan Parker siedział w gabinecie ze swoim nowym klientem.
    Zeszłam do piwnicy, otworzyłam drzwi do wsypu i obczajałam najszybszą drogę ucieczki.
     Wróciłam do pokoju i patrzyłam tepo przed siebie. Przypomniał mi się moj były chłopak Olly. Miał zatargi z Tomem.

FLASHBACK
-Olly może nie dożyć jutra. -oznajmiła jego matka
-Chciałabym się z nim pożegnać.-przytuliłam ją, a po chwili weszłam do sali.
    Widok był przerażający. Olly leżał podłączony do jakiś urządzeń, których nazw nie znam.  Łzy zaczęły płynąc po moich policzkach.
-Olly...-szepnęłam i przytuliłam się do chłopaka
-Natalko...-pogłaskał mnie po głowie -Wiem, że umrę. Czuję to. Kochanie z Tomem będziesz szczęśliwsza.-ścisnął moją rękę. -Z nim będziesz szczęśliwsza, dużo szczęśliwsza będziesz z nim...-zaśpiewał fragment piosenki zespołu SDM* -Ja...-zaczął się krztusić- Po prostu nie chcę, abyś po mnie cierpiała. Wiem, że Tom był moim wrogiem, ale w końcu pomogłaś nam się dogadać. Zawsze będę cię kochał. -i mój ukochany przestał oddychać
   Na monitorze pojawiła się jedna długa linia ciągła. Urządzenie zaczęło wydawać z siebie ciągły pisk.
-Olly! Nie, nie możesz mnie zostawić!! Nie teraz! Olly! -uderzyłam go w pierś
     Po chwili do sali wbiegli lekarz i pielęgniarki, a mi kazali wyjść. Olly tak leżał bez ruchu...
-Pani Levis...Olly umarł. -łzy zaczęły bardziej płynąć po mojej twarzy
FLASHBACK'S END

            Tak, Olly był jednym z tych złych chłopców. Chociaż minęły już 2 lata od jego śmierci dalej o nim myślę.
      Od śmierci Olliego zbliżyłam się z Tomem. On też jest złym chłopcem. Cóż... Taka już jestem, że zakochuję się w niewłaściwych facetach.
      Tom zjawił się w moim życiu na długo przed śmiercią Olliego. Był, Tom jest przywódcą Niepokonanych- wrogiego gangu dla Olliego. Parker zawsze musiał być w tych samych miejscach, gdzie ja i Olly się spotykaliśmy. Kiedyś mój dawny ukochany zabrał mnie na "spotkanie" z Niepokonanymi.

FLASHBACK
-Od kiedy to Levis, przychodzisz z lalunią na targi?-brunet, przywódca wrogów odezwał się do mojego chłopaka
-Nati wie kim jestem i za to mnie kocha. -Olly przyciągnął mnie do siebie
-Nie przedstawisz mnie swojej Natalce?
-Jakoś gówien nie przedstawiam.
-Tom jestem. -chłopak wyciągnął do mnie rękę
-Natalia Góralczyk. -ucisnęłam jego dłoń
-Ma dziewczyna siłę. -uśmiechnął się Tom -Córka Adriano?
-Tak. -odwzajemniłam gest
-Mogę cię Levis prosić na chwilę??
     Olly odszedł z Tomem i zaczęli o czymś gadać.  Mój chłopak intensywnie zaprzeczał coś. Po chwili podszedł do mnie i mocno przytulił.
FLASHBACK'S END

    I od tej chwili Olly okazywał mi więcej sympatii. Po okołu miesiąca mój chłopak nie żył, a ja zbliżyłam się do Toma.Ale wciąż nie dawała mi spokoju ta sprawa. Co Tom powiedział Olliemu? Przecież się nienawidzili, a jednak na łożu śmierci mój dawny ukochany kazał mi być z Tomem.
     Nagle drzwi do pokoju się otworzyły i stanął w nich Parker z tacą w dłoniach.
-Pomyślałeś, że jesteś głodna, więc przyniosłem ci coś do jedzenia.-postawił tacę na stoliku nocnym
-Nie jestem głodna. -obdarzyłam go lodowatym spojrzeniem -Kiedy mnie wypuścisz?
-Nie wiem. -podrapał się po karku. -Chyba jak zrozumiesz, że cię kocham.
-Ale ja nie chcę tego rozumieć. -patrzyłam na śnieżnobiały sufit
-A pamiętasz nasz pierwszy pocałunek? -położył się obok mnie na łóżku
-Niestety, ale tak.

FLASHBACK
-Tom, przyjedziesz do mnie?-wypłakałam do słuchawki
-Tylko sprawy załatwię i już pędzę do ciebie. -usłyszałam strzał w słuchawce- Będę za jakieś 10 minut.
    Odłożyłam telefon i otworzyłam drzwi balkonowe w moim pokoju. Mojej mamie nie podobał się ani Olly, ani Tom. Najlepiej to by mnie zamknęła przed światem w zakonie lub więzieniu i wyrzuciła klucz.
    To właśnie dzięki tacie zaczęłam się wkręcać w "rodzinny biznes". Zawsze mówił, że moim mężem zostanie najlepszy gangster w okolicy. Był nim Olly, a teraz Tom. Adriano (mój tato) chciał przekazać "biznes" synowi, ale ma cudowną córkę. Jak tylko znudzi mu się, życie mafioza przekaże mi mafię i będę gangsterką numer jeden w Bolton.
    W końcu Tom przyjechał. Zatrąbił, a ja wyszłam na balkon i z niego zeskoczyłam. Podeszłam do Parkera, rzuciłam mu się w ramiona i zaczęłam płakać.
-Co się stało? -przytulił mnie do siebie
-Rodzice biorą rozwód. Matka chce mnie wywieść do Manchesteru. Daleko od ciebie i grobu Olliego.
-Nie pozwolę jej na to. Musisz zostać z ojcem.Musi być jakiś powód byś tutaj została.
-Ale jaki? Olly nie żyje.
-Ale ja żyję. -dotknął mojego policzka -Chcę byś została. Przyrzeknij na grób Olliego, że nie wyjedziesz stąd.
-Matka chce mnie odizolować od kryminalistycznego życia. Chce, abym zachowywała się jak normalna siedemnastolatka, a nie spędzać całe życie w gangsterskim półświatku. Dlatego ten rozwód. Ona chce mnie odciągnąć ciebie ode mnie.
-Zamieszkaj w takim razie ze mną.Jeszcze pół roku i będziesz pełnoletnia. -pogładził mój policzek -Wszystko będzie dobrze.
    Spojrzał w moje oczy, a potem \jego wzrok zszedł na moje blade usta.
-Tom... -wyszeptałam
-Tak?-spojrzał znów w moje oczy.
-Chyba... cię... kocham...-głos mi się łamał, gdy to mówiłam, od razu spuściłam wzrok z chłopaka
-Natalia... -podniósł mój podbródek, zmuszając, bym na niego popatrzyła. - Ja chyba też cię kocham.
     Wspięłam się na palce i delikatnie musnęłam jego wargi. Tom przysunął mnie do siebie i pogłębił pocałunek. Już po chwili nasze języki walczyły ze sobą, ciała stykały się ze sobą.
FLASHBACK'S END

_________________________________________________________________________________
I OTO 2 CZĘŚĆ!!!
Jak myślicie????
Mi osobiście ta część ze wszystkich najbardziej się podoba.
Przepraszam ,ale następna część za tydzień!!!!!!!

3 komentarze:

  1. Wreście! Dawaj szybko nexta.Kocham twoje imaginy :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję.... ale niestety! za tydzień, bo nanotechnologia sama się nie odrobi

      Usuń
  2. Boskie! Zapraszam ba mojego nowego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń